Portal prowadzi Kancelaria
Babiaczyk Skrocki i Wspólnicy

Zakaz handlu w niedzielę również w odniesieniu do sklepów internetowych?

E-commerce

02.09.2016 r. NSZZ Solidarność złożyła w Sejmie obywatelski projekt ustawy o ograniczeniu handlu w niedzielę. Zgodnie z projektem, handel w niedzielach w placówkach handlowych byłby co do zasady zakazany. Jako placówkę handlową rozumie się przy tym wszelkie obiekty, w których prowadzona jest sprzedaż towarów i wyrobów w zakresie hurtowym i detalicznym, w tym sprzedaż towarów i wyrobów kupionych w celu ich odsprzedaży w formie sklepów, stoisk, straganów, hurtowni, składów węgla, składów materiałów budowlanych, domów towarowych, domów wysyłkowych, biur zbytu oraz – co chyba najbardziej zaskakuje – sklepów internetowych.

 

Jako niedzielę, zgodnie z projektem, rozumie się czas 24 kolejnych godzin poczynając od godz. 6.00 w niedzielę do godz. 6.00 dnia następnego. O ile w przypadku tradycyjnych – stacjonarnych obiektów handlowych łatwo jest sobie wyobrazić możliwość ich zamknięcia w tym przedziale czasowym, o tyle wątpliwości budzi zadośćuczynienie tym wymogom przez sklepy internetowe. W sklepach internetowych czas zamówienia towaru przez klienta nie pokrywa się z terminem przyjęcia zamówienia do realizacji. Trudno wyobrazić sobie, aby w dniach wolnych od pracy polskie witryny internetowe nie działały lub uniemożliwiały dodawanie przez klientów zakupów do tzw. „koszyka”. Jeżeli taka była intencja pomysłodawców projektu, to można sobie wyobrazić, że jedynym skutkiem takiej regulacji będzie rejestracja sklepów internetowych w innych krajach.

 

W niedzielę nie mogłyby wykonywać pracy związanej z obsługą sklepów internetowych osoby zatrudnione na podstawie umowy o pracę, powołania, mianowania lub spółdzielczej umowy o pracę, na podstawie umowy zlecenia i umowy o dzieło, a także pracownicy tymczasowi, przedsiębiorcy prowadzący działalność w oparciu o umowę agencji oraz prowadzący handel obwoźny i obnośny.

 

Projekt, pomimo swojego obywatelskiego charakteru budzi spore kontrowersje głównie z uwagi na jego jakość legislacyjną, liczne niejasności, niekonsekwencję w używaniu terminologii prawniczej, brak wskazania zmian w innych obowiązujących przepisach i wiele innych. tym bardziej, że w definicji „placówki handlowej” znajduje się sformułowanie „w tym”, co oznacza, że katalog wymienionych tam placówek jest otwarty. W związku z tym pod ustawę podpadałyby również m.in. popularne na dworcach czy centrach handlowych automaty vendingowe.

 

Pomysłodawcy w uzasadnieniu projektu ustawy wskazują względy rodzinne, oraz podają przykłady kraje Europy Zachodniej (m.in. Niemcy, Austrię), w których taki zakaz obowiązuje. Powołują się jednocześnie na przykład Węgier, gdzie podobny zakaz spowodował 5% wzrost obrotów w sektorze handlu w dni bezpośrednio poprzedzające niedzielę. Pomysłodawcy nie przedstawiają jednak skutków finansowych ustawy, zwłaszcza w zakresie wpływów z podatków PIT, CIT oraz VAT.


Projekt ww. ustawy został 6.10.2016 r. przyjęty przez Sejm w I czytaniu i skierowany do dalszych prac w komisji polityki społecznej i rodziny. Trzymamy rękę na pulsie i obserwujemy przebieg procesu legislacyjnego, tak by w momencie ewentualnego uchwalenia i wejścia w życie ustawy, móc podzielić się z czytelnikami opiniami na temat potencjalnych rozwiązań dla podmiotów prowadzących sklepy internetowe.

 

Autor: Mateusz Doroszczonek

Masz ciekawy temat?

SKONTAKTUJ SIĘ