Portal prowadzi Kancelaria
Babiaczyk Skrocki i Wspólnicy

Narastający problem ograniczenia swobody wypowiedzi w Internecie

Nowe Technologie

Prawo do wyrażania swojego zdania czy opinii w Internecie jest dla nas czymś naturalnym i oczywistym. Jednak ostatnimi czasy zostaje ono ograniczane przez korporacje ze względu na związane z komentarzami czy opiniami użytkowników możliwe straty finansowe – w szczególności będące konsekwencją zablokowania dostępu do chińskiego rynku.

W październiku przekonał się o tym gracz „Blitzchung”, który podczas wywiadu na live streamie wezwał do wyzwolenia Hong Kongu – live stream został przerwany, gracz zbanowany na okres jednego roku, odebrano mu także wszystkie nagrody pieniężne uzyskane podczas turnieju.

Firma Blizzard odpowiedzialna za organizację turnieju natychmiast oświadczyła, że nie wyraża zgody na komentarze, które mogą być uznane za obraźliwe – tak też została sklasyfikowana wyżej przytoczona wypowiedź. Po oburzeniu internautów i komentatorów z branży i fanów e-sportu w Internecie rozgorzała dyskusja dotycząca cenzury, swobody wypowiedzi i wspierania reżimu autorytarnego w Chinach w zamian za możliwość sprzedaży towarów na chińskim rynku.

Z uwagi na komentarze dotyczące sytuacji w Hong Kongu poniosła konsekwencje także liga koszykarska NBA. Menedżer generalny Houston Rockets – Daryl Morey we wpisie w serwisie Twitter wsparł prodemokratyczne protesty w Hong Kongu, co natychmiast spowodowało zerwanie przez stronę chińską kontraktów z zespołem Houston Rockets oraz zawieszenie transmisji rozgrywek zespołu na antenie telewizyjnej w Chinach. Próba naprawienia relacji oraz sprostowania wypowiedzi przez właściciela oraz poszczególnych graczy zespołu spotkała się z oburzeniem fanów oraz komentatorów zarzucających powyższym ograniczanie swobody wypowiedzi i wspieranie opresyjnego rządu Chińskiego w walce z demokracją.  

Powyższe przykłady pokazują znaczący problem starcia się podstawowych wartości demokratycznych, takich jak wolność, swoboda wypowiedzi oraz tolerancja z ogromnym kapitałem płynącym na zachód z chińskich przedsiębiorstw wspieranych przez tamtejszy rząd, który prowadzi aktywną cenzurę prewencyjną prasy i mediów oraz blokuje treści, które nie zostają uznane za właściwe.    

Wojciech Babiaczyk

konsultant prawny
Babiaczyk, Skrocki i Wspólnicy

Podziel się artykułem:

Masz ciekawy temat?

SKONTAKTUJ SIĘ